• Zadzwoń: +48 537 660 060, 507 781 575
Open

Jak nie przytyć w święta?

1. Święta to 3 dni, nie miesiąc

Święta nie trwają tak długo, żeby zdążyć przez ten czas przytyć kilka kilogramów. Niestety, kto nie lubi świętować? Z tego względu, że to takie przyjemne, zaczynamy świętowanie już od Mikołajek obdarowując się kilogramem słodyczy, a kończymy je dopiero po Święcie Trzech Króli, kiedy wyjadamy posylwestrowe resztki. W konsekwencji zamiast trzech dni świąt, uzyskujemy cały miesiąc obżarstwa. A już miesiąc beztroskiego zajadania się nadprogramowymi kaloriami może skutkować przybraniem kilku kilogramów.

2. Nie musisz jeść całej blachy ciasta

W święta dom pachnie szczególnie mocno wypiekami. W tym czasie pozwalamy sobie na kuchenne eksperymenty, próbujemy nowych przepisów. Nie ograniczamy się do pieczenia jednej blachy ciasta, bo co by było gdyby…zabrakło, albo co gorsze (nie daj boże) nie smakowało!? Po upieczeniu ciasto trzeba skosztować, to oczywiste, żeby nie zawieść gości. Więc dla pewności zjadamy… kilka kawałków. Nie wspominając już o wizycie u rodziny, gdzie przecież nie możemy odejść od stołu bez upewnienia się, że absolutnie każdy wypiek teściowej wyszedł jak trzeba. Wstając od stołu z kamieniem w brzuchu i pytając samego siebie “czy warto”? Może zamiast tego, ograniczyć się do spróbowania kawałka lub dwóch? Lub może po prostu ukroisz sobie połowę porcji?

 

3. Nawadniaj się – niech barszcz i grzane wino nie będą jedynym płynem

W święta z wodą jakoś nam nie po drodze. Do ciasta bardziej pasuje nam kawa, a do sałatki majonezowej – dosładzana herbata. Krokiety, paszteciki czy inne słone przekąski też lepiej smakują z barszczem, a na wieczorne spotkanie z przyjaciółmi, raczej szykujemy butelkę wina, nie wody. W konsekwencji, zbieramy mnóstwo kalorii nie tylko z jedzenia, ale i z płynów i często doprowadzamy do odwodnienia. Postaraj się znaleźć miejsce na 8 szklanek wody w ciągu dnia, aby wspomóc trawienie, regulować apetyt i poprawić ogólne samopoczucie.

 

4. Zabierz rodzinę na spacer

Świętując najczęściej odpoczywamy na kanapie przed telewizorem lub siedząc z rodziną przy suto zastawionym stole. Nasza aktywność ogranicza się jedynie do trasy jaką pokonujemy do lodówki. Brak ruchu sprzyja odkładaniem się tkanki tłuszczowej, szczególnie w dni, kiedy jemy więcej niż zazwyczaj. Dlatego, jeśli nie chcesz aby świętowanie obiło się na Twoim zdrowiu i samopoczuciu, wyjdź na spacer, zabierz ze sobą rodzinę. Poruszajcie się trochę. Może (jeśli pogoda pozwoli) spalicie trochę kalorii ciągnąc dzieci na sankach, lepiąc bałwana czy organizując bitwę na śnieżki. Każda forma aktywności będzie korzystna. Wybierz taką, która sprawi radość Tobie i Twoim bliskim.

 

5. Nie popadaj w paranoje

Oczywiście, nie należy się przejadać w święta – to niezdrowe dla ciała i ducha, ale nie popadajmy w skrajności. W tym czasie odpuść sobie liczenie kalorii i świętuj. Jeśli Twoje święta będą trwały trzy dni, a Ty znajdziesz czas na spacer z rodziną, a porcja ciasta nie będzie zajmowała całego talerza, to nie martw się – nie przybędzie Ci kilka kilogramów. Jedzenie ma nie tylko dostarczać wartości odżywczych, ale też być przyjemnością, więc delektuj się nim i pamiętaj, że przejadanie się nie jest właściwe.

 

6. Skup się na relacjach z bliskimi, nie na jedzeniu

Boże Narodzenie to nie święto makowca i barszczu. Chodzi w nich o coś więcej. Może warto zamiast całego dnia w kuchni, spędzić dzień z bliskimi?